Archiwum 16 lutego 2004


lut 16 2004 ..::Nawet nawet::..
Komentarze: 5

No to tak. Dziesiejszy dzień nie był taki zły, zawsze mogło być gorzej. Rano nawet jakos wstalem, aż się ździwiłem ze o tej godzinie i bez wiekszych oporów. O któej? 6.40 moze nie tak rano ale dla mnie to baaaaaaardzo wczesnie. Więc nawet zdążłyem coś zjeść, no i ... do autobusu.
W szkółce było nawet spoko. Lekcje w miare loozne no ale niestety tylko dzis tak pewnie bylo. Zdążyli juz nam tego dnia klasowki zapowiedziec. To jest poprostu chamskie. Jak mozna zapowiadac klasówkę młodzieży, która wróciła dopiero co z ferii?? Nawet nie zdąży się zorietować że jest szkoła bo jeszcze wpomieniami bedzie żył a tutaj już klasówke trzeba pisać. Blech. No i to takim akcentem zaczeli nam nowy semestr. Na dodatek zmienili paln lekcji i jednego dnia mam praktycznie 3 lekcje tylko ze 2 sa podwojnie. Dobrze że to jest liceum a nie podstawówka czy gim. Bo tutaj zapowiadają się loozy w mają jak będą matury. (Narazie nie mysle o swojej bo aż się boje).
W domciu byłem o 15 i dziewczyny (Wiola oraz Aneta) wyciągnęły mnie do Factory nie bardzo mi się chciao no ale wkońcu sie zgodziłem. Pojechalismy tam poniewaz Aneta chciala jakies ciuchy ale ona wybredna jest i nic nie kupila. Śmieje sie z niej że woli tzn. ciuchlandy(z tym to już dłuższa historia).
Teraz wlasnie klade sie spac i nie bede sie rozpisywal bo nie umiem. Tak wiec papapapa

fajnego gifka znalazlem :D

albercik_777 : :